26 Lis 2008, Śro 14:23, PID: 94193
Próbuję Ci tylko wytłumaczyć oczywistą rzecz, jaką jest to, że benzo nie leczą, a są wykorzystywane w sytuacjach doraźnych. Ewentualnie razem z innymi lekami, które działają po jakimś czasie, żeby dać człowiekowi odetchnąć. Nie mam nic do twojego planu leczenia, nie zamierzam go zmieniać, ani dyskutować o nim. Post Myszy w dużym stopniu wyjaśnia moje intencje. Kochana siostrzyczka
Pewnie będzie tak, że będziesz odstawiał benzo, gdy przyjdzie poprawa z leku, który bierzesz na dłuższą metę. Dalej uważam, że bez benzo nie byłbyś w stanie zrobić rzeczy, które robisz. Decyzja jest twoja, ale lęki by Ci na to nie pozwoliły. Tyle w tym temacie.
Pewnie będzie tak, że będziesz odstawiał benzo, gdy przyjdzie poprawa z leku, który bierzesz na dłuższą metę. Dalej uważam, że bez benzo nie byłbyś w stanie zrobić rzeczy, które robisz. Decyzja jest twoja, ale lęki by Ci na to nie pozwoliły. Tyle w tym temacie.