19 Gru 2007, Śro 19:58, PID: 7936
Michał napisał(a):Przyganiał kocioł...Emperor napisał(a):... EDIT: Zabiję tego, kto tu wstawił tego ohydnie długiego leka.Chopie: link'a, bo potem myślę godzinami ocb? A mie się elegancko połamał, pewno używasz jakiejś dziwnej przeglądarki.
Na pewno lepszej niż IE 8)
Michał napisał(a):Co do leków. Lęki to nie grypa, że się weźmie tabletkę i się wyleczy. Nie słyszałem o chemicznych metodach budowania specyficznej struktury neuronów w mózgu. Leki pomagają. Czasem są potrzebne, czasem niezbędne (w tym w terapii), czasam zdecydowanie przeszkadzają np. właśnie w terapii. Branie leków to nie jest sprawa, o której może decydowac pacjent! Potrzeba ogromnej wiedzy, żeby o tym zadecydować, a i tak wyobrażam sobie, że ktoś kto ma tą wiedzę i jakiś problem musi iść do swojego "kolegi", bo sam może mieć zaburzone postrzeganie.Nie wiem po co ten wywód, bo to nie wyklucza tego, co napisałem wcześniej a wręcz jeszcze bardziej potwierdza (że leki są krótkotrwałą pomocą i nie wyleczą).