28 Kwi 2009, Wto 13:33, PID: 144343
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 28 Kwi 2009, Wto 14:10 przez Whisper.)
Ja już chyba jestem weteranem. Zaczynałem od sertraliny. Bardzo mnie pobudzała do działania i likwidowała napięcie emocjonalne. Troche robiłem się po niej wyrachowany taki. Później Pani neurolog stwierdziła, że lepszy będzie moklobemid. Na fobię nawet działał, ale nie aż tak jak bym chciał. Poza tym nadal męczyły mnie emocje. Psychiatra najpierw zapisał mi wenlafaksyne i alprazolam. Oba specyfiki to kompletna klapa. Teraz po moich uśilnych sugestiach dostałem sertraline i lorazepam. Sertralina jest świetna. Lorazepam jak to benzo, trzeba na nie uważać, ale doraźnie mi pomaga. No mam jeszcze Depakine, ale ono musi poczekać w kolejce, bo moja wątroba odmawia posłuszeństwa.
Ja na pewno polecam sertraline, a doraźnie to lorazepam lub alkohol.
Największe G.: XANAX(Alprazolam)
Ja na pewno polecam sertraline, a doraźnie to lorazepam lub alkohol.
Największe G.: XANAX(Alprazolam)