27 Gru 2012, Czw 22:31, PID: 332005
Witaj lambet
jeśli chodzi o zmianę szkoły to sprawa nie jest prosta, to jest jego wymarzona szkoła, do której się dostał ciężko na to pracując, więc to nie bardzo wchodzi w rachubę, tym bardziej że to ogromny stres i pewnie w każdej znajdzie się ktoś "miły", to jest chowanie głowy w piasek,. ucieczka, jak teraz zwieje to zawsze będzie to robił. Ja myślę że on musi się jakoś uporać z tym, zaakceptować siebie, on siebie nienawidzi, to jak inni mają go lubić. Widzi siebie w krzywym zwierciadle ( jak każdy fobik), nie umie się bronić a o ironio chłopak który go atakuje ma pewnie ze 30 kg nadwagi ( nie chcę tu nikogo urazić, sama mam nadwagę...) i pewnie górę kompleksów, ale potrafi skutecznie odwrócić uwagę od siebie atakując syna. Gdyby syn nie był dobrym materiałem na ofiarę to on mógłby nią być...
jeśli chodzi o zmianę szkoły to sprawa nie jest prosta, to jest jego wymarzona szkoła, do której się dostał ciężko na to pracując, więc to nie bardzo wchodzi w rachubę, tym bardziej że to ogromny stres i pewnie w każdej znajdzie się ktoś "miły", to jest chowanie głowy w piasek,. ucieczka, jak teraz zwieje to zawsze będzie to robił. Ja myślę że on musi się jakoś uporać z tym, zaakceptować siebie, on siebie nienawidzi, to jak inni mają go lubić. Widzi siebie w krzywym zwierciadle ( jak każdy fobik), nie umie się bronić a o ironio chłopak który go atakuje ma pewnie ze 30 kg nadwagi ( nie chcę tu nikogo urazić, sama mam nadwagę...) i pewnie górę kompleksów, ale potrafi skutecznie odwrócić uwagę od siebie atakując syna. Gdyby syn nie był dobrym materiałem na ofiarę to on mógłby nią być...