29 Lis 2012, Czw 23:01, PID: 327921
Riverside napisał(a):love_sun napisał(a):A ja jestem bardzo wrażliwa na wszystko,a szczególnie na jakies przykrości względem mnie, zaraz zaczynam płakać.... Czasem juz mnie to wkurza. Ale zauważyłam,ze wypracowalam sobie tym to,ze ludzie podchodzą do mnie ostrożnie i są mili, uważają, aby mnie nie urazić czymś, przynajmniej niektorzy;-)
Mi się zdarza uronić łzę także wtedy, gdy zdarzy się coś dobrego.
Wrażliwi intensywniej przeżywają złe chwile - to źle
Tak samo jeśli chodzi o dobre chwile - to już jest OK
Co do podejścia ludzi do wrażliwych, jedni pomagają, widzą to u Ciebie jako zaletę, inni wykorzystują by mocniej zranić.
Dlatego tutaj tak ważny jest dystans.
To prawda ze niektorzy moga wykorzystywac czyjas wrazliwosc. Ja oprocz tego mam problem z asertywnoscia Jest mi tak strasznie glupio komus odmowic lub powiedziec,ze np. to bylo nie w porzadku z czyjejs strony, ze czesto odpuszczam i przytakuje lub nie sie nie odzywam, a pozniej przychodzi zlosc . Oczywiscie na sama siebie jestem zla...