21 Wrz 2013, Sob 12:56, PID: 364627
@Avalain
to dobrze, że się z wiekiem moralność wyrabia, znaczy, że ma Pan jeszcze szanse
i tak, bierność zarzucam własnie Tobie. Bo na forum anonimowo, to sobie można Bogu ducha winnego nieznajomego zmieszać z błotem, a jak już się było świadkiem czyjejś krzywdy w realu, to się znajduje wymówki, by nic nie robić. Gdybym takim ludziom jak Twój znajomy ktoś częściej zwracał uwagę, to może mniej byłoby takich przykrych sytuacji, bo raz że czuliby jakieś społeczne potępienie, a dwa może zrozumieliby, że wyrządzają komuś poważną krzywdę (może chłopak myśli sobie, że dziewczyna pobeczy dzień i jej przejdzie?). Nie każdy kto jest wredny jest zaraz psychopatą.
No tak, ale czego ja wymagam? Skazałbym Cię prawdopodobnie na bardzo nieprzyjemną sytuację, która mogłaby się skończyć wyśmianiem i frustracją. Lepiej sobie na forum popisać - amrite?
Nie miałbym nic do Ciebie tak naprawdę, bo to niestety normalne, że ludzie wolą patrzeć w drugą stronę jak są świadkami krzywdy, ale męczące jest to Twoje święte oburzenie. Żeby to chociaż była hipokryzja..
to dobrze, że się z wiekiem moralność wyrabia, znaczy, że ma Pan jeszcze szanse
i tak, bierność zarzucam własnie Tobie. Bo na forum anonimowo, to sobie można Bogu ducha winnego nieznajomego zmieszać z błotem, a jak już się było świadkiem czyjejś krzywdy w realu, to się znajduje wymówki, by nic nie robić. Gdybym takim ludziom jak Twój znajomy ktoś częściej zwracał uwagę, to może mniej byłoby takich przykrych sytuacji, bo raz że czuliby jakieś społeczne potępienie, a dwa może zrozumieliby, że wyrządzają komuś poważną krzywdę (może chłopak myśli sobie, że dziewczyna pobeczy dzień i jej przejdzie?). Nie każdy kto jest wredny jest zaraz psychopatą.
No tak, ale czego ja wymagam? Skazałbym Cię prawdopodobnie na bardzo nieprzyjemną sytuację, która mogłaby się skończyć wyśmianiem i frustracją. Lepiej sobie na forum popisać - amrite?
Nie miałbym nic do Ciebie tak naprawdę, bo to niestety normalne, że ludzie wolą patrzeć w drugą stronę jak są świadkami krzywdy, ale męczące jest to Twoje święte oburzenie. Żeby to chociaż była hipokryzja..