19 Paź 2012, Pią 16:36, PID: 321496
oesu kejt, ja o biologii, a ty o polityce spolecznej
ad 2) nie, wychowywanie u ludzi jest po prostu jedna ze strategii rozrodczych, a nie wymyslem kultury; lososie zbieraja sie w lawicach i wypuszczaja tysiacami jajeczka i mlecz do wody, jajeczka zostaja zaplodnione i wylegaja sie narybek; ptaki lacza sie w pary i wychowuja swoje mlode, az te beda potrafily byc samodzielne. ludzie obrali druga strategie z tym, ze pary tworza na dlugie okresy (czesto na cale, krotkie kiedys, zycie).
wez miedzy rodzicami a dzieckiem (czy kims kto zastepuja rodzicow) jest niezbedna.
to jest w ogole problem, ze niektorzy ludzie z jakiegos powodu chca udawac, ze nie sa zwierzetami i ze nie kieruje nimi biologia. kiedys to co w nas zwierzece (ludzkie) bylo uznawane za ciemne, diabelskie i dlatego pociag seksualny jako ze nie wyplywajacy z umyslu (skierowanemu ku bogu) lecz z ciala (pokusy majacej na celu odciagniecie od boga) byl uznawany za zly.
jako ze swiat byl raczej meski juz wtedy, a to kobiety powodowaly ow poped, to zostaly uznane za szatanskie, kusicielskie (bla bla ewa kusicielka namawiajaca na zerwanie jablka w raju) - w krajach muzulmanskich doszlo to do skrajonosci, wiec kobiety musza zakrywac cale cialo lub sa obrzezane, coby nie kierowala nimi diabelska zadza itd.
Kejt napisał(a):wydaje mi się, że przeceniasz rolę mężczyzny... wiele kobiet na świecie nie ma wsparcia w okresie ciąży i po porodzie, samotnie wychowują dzieci itdnie obchodzi mnie co jest teraz. obecnie bogata kobieta moze prowadzic dom dziecka dla 30 dzieci i bedzie to w ogole nieistotne na potrzeby naszej dyskusji. patrze na nasz gatunek na taki do czego byl przystosowany kiedys 'na poczatku'. dla kobiety w ciazy istotny byl dostep do miesa (podobno to wplynelo na lepsze rozwijanie sie mozgow u ludzi). mozna mniemac ze to raczej faceci zajmowali sie zdobywaniem miesa (czy bylo to polawanie czy zbieranie padliny) bo bylo to bardzo niebezpieczne. stad tez ludzie zaczeli laczyc sie w pary i te zwiazki staly sie tak silne (milosc).
Kejt napisał(a):poligamia to nie tylko harem X kobiet wokół mężczyzny, ale też przyzwolenie na posiadanie przez kobietę X partnerówtak. jednak przez to ze doroslych facetow bylo na pewno mniej niz kobiet, stad wniosek, ze faceci beda mieli wieksza sklonnosc do poligamii uwarunkowana biologiczne. jak wspomnialem wczesniej, kobiety pewnie tez, bo strategie rozrodcze sa rozne. w kazdym razie, nie przypominam sobie, zeby jakas kultura ludzka przypominala podoba do wspomnianej przez sugar bonobo, choc na pewno sa/byly rozne podejscia do seksu w roznych czesciach swiata.
Kejt napisał(a):po pierwsze: czy odbierasz kobietom prawo do równego mężczyznom poziomu temperamentu w sprawie potrzeb seksualnych? czy jest to uwarunkowane właśnie kulturą i wychowywaniem dziewczynek na matki-Madonny?ad 1) nie wiem o co chodzi
po drugie: myślę, że 'wychowywanie' nie jest jednak kwestią biologiczną i ewolucyjną i że jednak popęd ma się do rozrodu (=przedłużanie gatunku), a nie do wyprodukowania dzieci, które trzeba wychowywać, uczyć kultury, religii itd chyba wychowywanie młodych pokoleń to coś, co sami sobie w jakimś sensie wymyśliliśmy i co jest zdeterminowane nasza kulturą (którą też sobie wymyśliliśmy);
obawiam się, że więź między rodzicami nie jest niezbędna, by stworzyć, odchować i wyprowadzić na ludzi nowego człowieka
ad 2) nie, wychowywanie u ludzi jest po prostu jedna ze strategii rozrodczych, a nie wymyslem kultury; lososie zbieraja sie w lawicach i wypuszczaja tysiacami jajeczka i mlecz do wody, jajeczka zostaja zaplodnione i wylegaja sie narybek; ptaki lacza sie w pary i wychowuja swoje mlode, az te beda potrafily byc samodzielne. ludzie obrali druga strategie z tym, ze pary tworza na dlugie okresy (czesto na cale, krotkie kiedys, zycie).
wez miedzy rodzicami a dzieckiem (czy kims kto zastepuja rodzicow) jest niezbedna.
Kejt napisał(a):czy dobrze, że ukrócono naturalne, instynktowne zachowania sztuczna moralnością?mysle ze to niedobrze. z jednej strony to w interesie kobiety i dziecka, by facet czul sie bardziej zobowiazany i zeby wszyscy byli sobie wierni, i tak dalej, ale tak naprawde ta strategia doprowadzila do 'zabicia w zarodku' seksualnosci wielu kobiet o czym wspomnialem wczesniej (nie wspominajac jakie okropne rzeczy dzieja sie w muzulmanskiej afryce).
to jest w ogole problem, ze niektorzy ludzie z jakiegos powodu chca udawac, ze nie sa zwierzetami i ze nie kieruje nimi biologia. kiedys to co w nas zwierzece (ludzkie) bylo uznawane za ciemne, diabelskie i dlatego pociag seksualny jako ze nie wyplywajacy z umyslu (skierowanemu ku bogu) lecz z ciala (pokusy majacej na celu odciagniecie od boga) byl uznawany za zly.
jako ze swiat byl raczej meski juz wtedy, a to kobiety powodowaly ow poped, to zostaly uznane za szatanskie, kusicielskie (bla bla ewa kusicielka namawiajaca na zerwanie jablka w raju) - w krajach muzulmanskich doszlo to do skrajonosci, wiec kobiety musza zakrywac cale cialo lub sa obrzezane, coby nie kierowala nimi diabelska zadza itd.