19 Paź 2012, Pią 15:36, PID: 321492
http://mforum.pl/topic/14403-seks-w-spol...ci-bonobo/
Tak odnośnie tych małp mi się przypomniało. Wnoszę to zupełnie bez żadnej intencji.
W skrócie można powiedzieć, że więcej seksu powoduje spadek agresji (w społeczności tego gatunku małp), bo ją rozładowuje.
Może dyskusja o tym czy seks bez zobowiązań jest dobry czy nie jest zupełnie bezcelowa. Może problemem współczesnych ludzi jest po prostu fakt, że się wstydzą i w ogóle traktują sferę intymną jako tabu. Wszystko wynika z ograniczeń człowieka i jego zakodowanego lęku przed tym że np ktoś może uznać, że dana kobieta jest rozwiązła, ale myślę, że można też wziąć pod uwagę nieuświadomione lęki. Dlatego wiele z tych rzeczy odbywa się w tajemnicy. Poczucie, że popełnia się grzech powoduje że cała sprawa rzeczywiście staje się czymś "grzesznym". Być może najpierw powinniśmy zacząć od zniesienia własnych ograniczeń i wpojonych zasad na temat seksu.
Tak odnośnie tych małp mi się przypomniało. Wnoszę to zupełnie bez żadnej intencji.
W skrócie można powiedzieć, że więcej seksu powoduje spadek agresji (w społeczności tego gatunku małp), bo ją rozładowuje.
Może dyskusja o tym czy seks bez zobowiązań jest dobry czy nie jest zupełnie bezcelowa. Może problemem współczesnych ludzi jest po prostu fakt, że się wstydzą i w ogóle traktują sferę intymną jako tabu. Wszystko wynika z ograniczeń człowieka i jego zakodowanego lęku przed tym że np ktoś może uznać, że dana kobieta jest rozwiązła, ale myślę, że można też wziąć pod uwagę nieuświadomione lęki. Dlatego wiele z tych rzeczy odbywa się w tajemnicy. Poczucie, że popełnia się grzech powoduje że cała sprawa rzeczywiście staje się czymś "grzesznym". Być może najpierw powinniśmy zacząć od zniesienia własnych ograniczeń i wpojonych zasad na temat seksu.