22 Wrz 2012, Sob 22:48, PID: 317549
pałker napisał(a):Efekt byl taki, że sylwetra spedzilem w domu sam... w masakrycznej kondycji psychicznej, zaryczany jak bóbr (z resztą cały sylwstrowy weekend był przesrany) ...
Nie wiem dlaczego akurat ten cytat wybrałam. Może dlatego, że mnie bardzo...wzruszył? Okropne słowo, po nim zaraz następuje litość, ale innego nie znajdę. Ale jestem teraz w dziwnym nastroju i wylewa się ze mnie wściekłość na świat i ludzi, za to jak obchodzą się z innymi. Jak to jest? Dlaczego tak to wszystko funkcjonuje? I przede wszystkim, ile razy to ja byłam tą złą, która kimś tak rzuciła o ścianę nie zdając sobie z tego sprawy? Nie wiem, może zasłużyłam sobie na te wszystkie niepowodzenia.
Tak miałam napisać. Teraz myślę, że to wszystko jest bardzo naiwne. Dobranoc