19 Paź 2013, Sob 7:41, PID: 367671
A u mnie waży sie moja kilkumiesięczna przyszłość zawodowa jeśli tak to można nazwać między tym w czym sie widzę i miejsce nie wywołuje u mnie uczucie panicznego niepokoju a tym pracą która zupełnie zupełnie nie jest tym w czym mogłabym siebie wyobrazić, Niestety nie wszystko zależy ode mnie a od biurokracji i. choć pewnie gdybam miała większą siłę przebicia, umiejętności interpersonalnych mogłabym coś wywalczyć w tej sprawie. Na początku tygodnia wszystko się wyjaśni , chciałabym spróbować wyjść z siebie i stanąć obok nawet jeśli byłoby to konieczne żeby tylko się udało..Spróbować konstruktywnej rozmowy. Ehhh to dla mnie zbyt ważne żeby odpuścić