20 Gru 2012, Czw 12:30, PID: 331057
to jest problem, ze ludzie definiuja siebie poprzez fobie. fobik fobikowi nierowny. fobia to tylko lek spoleczny, a jaki jest czlowiek poza tym, to juz temat szeroki.
rownie dobrze mozna by sie zastanawiac nad innyym sparowaniem ludzi i wyciagac prze-madre wnioski. no bo czy para ludzi skrajne ekstrawertycznych bedzie strzalem w dziesiatke? beda tworzyli wspanialy team czy raczej zamecza sie nawzajem swoja przebojowoscia - albo zaczna ze soba konkurowac?
pewnie mozna by na ten temat prowadzic dlugie, ciekawe -i zupelnie bez sensu- dyskusje. albo dojsc do wniosku, ze jedna cecha nie okresla czlowieka
rownie dobrze mozna by sie zastanawiac nad innyym sparowaniem ludzi i wyciagac prze-madre wnioski. no bo czy para ludzi skrajne ekstrawertycznych bedzie strzalem w dziesiatke? beda tworzyli wspanialy team czy raczej zamecza sie nawzajem swoja przebojowoscia - albo zaczna ze soba konkurowac?
pewnie mozna by na ten temat prowadzic dlugie, ciekawe -i zupelnie bez sensu- dyskusje. albo dojsc do wniosku, ze jedna cecha nie okresla czlowieka