02 Cze 2012, Sob 13:28, PID: 303567
Hej Bolo,
Poniżej masz linki do tematów traktujących o terapiach na tym forum.
Ten w większej części o grupowych, ale obszerny:
http://phobiasocialis.pl/forapl_redirect...a,133.html
Tutaj trochę o indywidualnej, poznawczo-behawioralnej:
http://phobiasocialis.pl/forapl_redirect...,2476.html
Przeszukując forum (jeśli nie to, to jakieś inne [przykładowo http://www.nerwica.com ma sporo contentu, także o uzależnieniach]) znajdziesz kolejne porcje informacji.
Spotkałem się z odmową prowadzenia terapii dopóki nie odstawi się benzo (chodzi głównie o to, że upośledzają one procesy uczenia się), ale to zależy od terapeuty. Jeśli jest w miarę ogarnięty, rozumie, że odstawienie benzo to kwestia dłuższego czasu, to nie powinien robić problemów.
Jeśli pojawią Ci się bardziej szczegółowe pytania odnośnie terapii, pytaj w wątkach im poświęconych (np. w tych powyższych); większa szansa, że pytanie znajdzie ktoś bardziej kompetentny i uzyskasz rzetelniejsze info. Pozdro.
Poniżej masz linki do tematów traktujących o terapiach na tym forum.
Ten w większej części o grupowych, ale obszerny:
http://phobiasocialis.pl/forapl_redirect...a,133.html
Tutaj trochę o indywidualnej, poznawczo-behawioralnej:
http://phobiasocialis.pl/forapl_redirect...,2476.html
Przeszukując forum (jeśli nie to, to jakieś inne [przykładowo http://www.nerwica.com ma sporo contentu, także o uzależnieniach]) znajdziesz kolejne porcje informacji.
bolo napisał(a):pytam się,gdyż sceptycznie podchodzę do takich rozmówZdaje się, że skuteczność terapii jest wprost proporcjonalna do wiary w jej skuteczność (m.in. bo także istotne jest zaangażowanie, dobry kontakt terapeuty z pacjentem i inne).
bolo napisał(a):Czy terapeuta jest w stanie mnie wyprowadzić z klonów,skoro ta chemia mózgu jest zaburzona? Czy podczas terapii teżWydaje mi się, że to czego na samym początku możesz się spodziewać, to zwykłego psychicznego wsparcia drugiego człowieka. Rozmowa powinna pomóc Ci lepiej znosić odstawianie. W dalszej perspektywie jest szansa wyłuskać z tych rozmów wiedzę o sobie samym, poznać mechanizmy powstawania lęków, melancholii, być może zdobyć umiejętności lepszego radzenia sobie z problemami, dla których dotąd rozwiązaniem było branie benzo.
się bierze klon?
Spotkałem się z odmową prowadzenia terapii dopóki nie odstawi się benzo (chodzi głównie o to, że upośledzają one procesy uczenia się), ale to zależy od terapeuty. Jeśli jest w miarę ogarnięty, rozumie, że odstawienie benzo to kwestia dłuższego czasu, to nie powinien robić problemów.
Jeśli pojawią Ci się bardziej szczegółowe pytania odnośnie terapii, pytaj w wątkach im poświęconych (np. w tych powyższych); większa szansa, że pytanie znajdzie ktoś bardziej kompetentny i uzyskasz rzetelniejsze info. Pozdro.