24 Kwi 2012, Wto 21:48, PID: 299721
Raven,dzięki za odpowiedź. Idę do psychiatry w poniedziałek i szczerze - nie wiem jak z nim rozmawiać,bo nie posiadam wiedzy nt.leczenia,jedno wiem,że antydepresant zrobił ze mnie człowieka wyplutego psychicznie i fizycznie.Dopiero po jego odstawieniu zaczynam jeść i myśleć. Nie wiem czy mu nie zasugerować,żeby mi przepisał jakiś lek przeciw lękom (oczywiście nie z benzo),który mógłbym brać (naprzemiennie) zastępując klona nim - ale nie mam pojęcia czy się nie spalę taką sugestią z mojej strony?? Boję się zaczynać wchodzić w jakikolwiek antydepresant i na nowo przechodzić katusze i się izolować od świata. Co o tym myślisz? Może mi zasugerujesz cokolwiek? Jestem blady i zielony w tym temacie