23 Lip 2014, Śro 22:36, PID: 404452
Angela napisał(a):Ja się sama zdiagnozowałam, mam dystymię i depresję, nie jestem jakąś kretynką, żeby nie umieć się zdiagnozowaćAle tu nie chodzi o intelekt ani nawet umiejętności (np. czytanie ze zrozumieniem), a o poziom świadomości/nieświadomości. Zresztą, najważniejsze jest co zrobisz z taką diagnozą (nawet własną!), a nie sama wiedza o zaburzeniu/chorobie.