07 Mar 2008, Pią 22:25, PID: 14991
Depresję mniejszą lub większą mam już od dłuższego czasu i jakoś z tym sobie żyję Ogólnie poziom jest ten sam, ale dosyć regularnie mam nawroty gorszego i lepszego humoru. Sinusoida taka. Poczucie bezsensu, ciągłe zmęczenie (to jest najgorsze), brak motywacji, ciągła rutyna. Sporadycznie miewam myśli samobójcze, ale na szczęście nie za często...a może coraz częściej, sam nie wiem. Wszystko mi jedno.
Ostatnio mam tez spore opory przed pisaniem na forach, na tym też, co wcześniej nie było jakimś wielkim problemem.
Ostatnio mam tez spore opory przed pisaniem na forach, na tym też, co wcześniej nie było jakimś wielkim problemem.
Cytat:miewam poczucie, że debilizm zaczyna wkraczać sukcesywnie w moje życie, że się cofam w rozwoju…Zabawne, ja też. Czuję sie jak idiota - wszyscy wokół wydają się być inteligentniejsi i maja większą wiedzę a ja jeden jestem głąb. Sokratesem się pocieszam: scio me nihil scire...