18 Lip 2011, Pon 18:04, PID: 262569
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 18 Lip 2011, Pon 18:42 przez Islaja.)
Nie spodziewałam się, że wywołam taką dyskusję moją wypowiedzią... Może powinnam była podać jakiś bardziej neutralny przykład, muzyka wiąże się z gustami, więc zawsze wzbudza pewne emocje (czytanie książek - jak byłam mała, wyśmiewali się ze mnie, że czytam, nuda itd., a teraz nawet nie przyszłoby mi do głowy się tym przejmować). Nie chodziło mi konkretnie o muzykę klasyczną jako przykład na "wyższość" jednych osób nad innymi, tylko jako o coś, co ogólnie mówiąc przedstawia pewną wartość, bez względu na to, czy ktoś słucha jej czy czegoś innego (a jednocześnie przez wielu jest stereotypowo postrzegane jako "nuda"). Sama zresztą wciąż znam się na niej słabo, bo słucham raczej innych gatunków.