27 Sie 2012, Pon 16:27, PID: 313932
Ja też kiedyś bałam się wyjeżdżać z miasta, a nawet poruszać sama w obrębie miasta (nawet niedalek domu).
Teraz boję się chodzić gdzieś nocą, w ciągu dnia jest lepiej :-)
Myślę, że to jest trochę tak, że trzeba poprostu się przełamać i próbować pokonać swój strach. Na początku warto zacząć od małych dystansów, jak się zobaczy, że mimo, że jest się zupełnie samym na otwartej przestrzeni i nic się nie dzieje, to może będzie się trochę mniej lękać. Uważam, że mogą pomóc też jakieś ciekawe wyjścia z kimś znajomym, wtedy chęć spędzenia miło czasu może będzie silniejsza od strachu może będzie silniejsza od strachu i może po pewnym czasie będzie lepiej :-D
Teraz boję się chodzić gdzieś nocą, w ciągu dnia jest lepiej :-)
Myślę, że to jest trochę tak, że trzeba poprostu się przełamać i próbować pokonać swój strach. Na początku warto zacząć od małych dystansów, jak się zobaczy, że mimo, że jest się zupełnie samym na otwartej przestrzeni i nic się nie dzieje, to może będzie się trochę mniej lękać. Uważam, że mogą pomóc też jakieś ciekawe wyjścia z kimś znajomym, wtedy chęć spędzenia miło czasu może będzie silniejsza od strachu może będzie silniejsza od strachu i może po pewnym czasie będzie lepiej :-D