26 Mar 2008, Śro 10:37, PID: 16900
Ja wole telefonicznie, albo najlepiej mail`em. Wysle i juz, nie widze reakcji. Klopot z glowy. Zawsze staram sie tez wymyslec jakas historie, chora bylam, klopoty rodzinne itp. I tak pewnie nikt nie uwierzy, ale nie zadaja wielu pytan. Staram sie tez tak przedstawic sytuacje, zeby druga osobe jakos uspokoic. To znaczy cos tam zrob, zeby widzieli, ze nie poddales sie i trzymasz reke na pulsie. Ze pomimo wszystko chociaz troche, ale pracowales. Beda mniej sie denerwowac. Poza tym, jak juz sie przyznasz, to musisz zabrac sie do pracy i nadrobic zaleglosci, bo drugi raz bedzie jeszcze gorzej.