19 Paź 2014, Nie 13:34, PID: 416824
Ksenomorf napisał(a):Otóż mną kompletnie nie kieruje potrzeba przyjemności w trakcie pisania na forum. Mało tego, ja cierpię, kiedy udzielam się w takich dyskusjach jak ta. Nie ma to nic wspólnego z przyjemnością. Bo co może mieć wspólnego z przyjemnością wyrywanie sobie włosów, bicie pięścią o monitor, tarzanie się po pokoju, pocenie się i zgrzytanie zębami. I co wy na to?Dokładnie, jak ja nie cierpię pisać na forach... znaczy cierpię jak piszę... nieprzyjemne w ogóle... Czemu więc piszę... a może cierpienie sprawia mi przyjemność...? Oj...