17 Lut 2011, Czw 22:11, PID: 240198
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 17 Lut 2011, Czw 22:15 przez Znaki.)
Ja nie czuje że mnie to osłabia a pewnie dlatego że cały czas łaże przez to osłabiony, nie wiem. Ja z tego nie wyszedłem, dopiero zaczynam tą ciężką batalie. Myślałem że masturbacja jest powodem moich problemów, a okazało się że to tylko wierzchołek góry lodowej. A o dziewczynach to mi nic nie mów, tym bardziej że uzależnieni od onanizmu mają olbrzymie kłopoty z nawiązywaniem kontaktów z kobietami, do tego fs i reszta syfu... eh always hardcore