14 Kwi 2010, Śro 10:55, PID: 201775
50 zawsze jest na początek, potem jeśli nie ma zbyt uciążliwych efektów ubocznych dawkę można zwiększyć . Z tego co mówił mój psychiatra 50 to mała dawka jak na zaburzenia lękowe, w ogóle przy fobiach i lękach stosuje się zazwyczaj wyższe dawki ssri ,oczywiście należy uwzględnić indywidualne predyspozycje lolek pisze że 150 go sponiewierało z lekka ,ale na mnie 200 nie robiło większego wrażenia
P.S.o matko zolof jest chyba najdroższy ,zawsze możesz w aptece poprosić o tańszy odpowiednik leku (czyli to samo tylko w innym opakowaniu, pod inną nazwą 8) ), albo powiedz w prost psychiatrze żeby przepisywał Ci tańszy odpowiednik .
P.S.o matko zolof jest chyba najdroższy ,zawsze możesz w aptece poprosić o tańszy odpowiednik leku (czyli to samo tylko w innym opakowaniu, pod inną nazwą 8) ), albo powiedz w prost psychiatrze żeby przepisywał Ci tańszy odpowiednik .