14 Sty 2010, Czw 4:23, PID: 193273
tears in rain napisał(a):Osobiście przez bliższych znajomych jestem odbierany raczej jako samotnik, do tego niesamowicie asertywny, zupełnie nieprzejmujący się opinią na swój tematJa tak samo
Przez dalszych znajomych, jako właśnie taki cichy i spokojny
A czy widać... jak już gdzieś pisałem, kiedy idę ulicą i spojrzę na swoje odbicie w szybie sklepowej, widzę kogoś, kto wygląda jakby chciał wszystkich wokół pozabijać taki wyraz zaciętości czy jak to określić. Poza tym czasem mam wrażenie, że tak się denerwuję iż aż na zewnątrz widać jak mnie trzepie z nerwów Zaciśnięte nerwowo szczęki też co wprawniejszy obserwator może mógłby zauważyć, spuszczoną głowę, więc... myślę, że to można by dostrzec gdyby się umiało dostrzegać takie sygnały (poza tym jeszcze nie patrzę w oczy - to widać, no i czasem, na prawdę rzadko mi się to zdarza nawet w chwilach wielkiego stresu tylko czasem, ale się zdarza, że bardzo się czerwienię).