27 Cze 2009, Sob 18:37, PID: 160213
Jak ja ćwiczyłem medytację to odnosiłem wrażenie jakbym odrzucał niepotrzebne myśli i skupiał się na tych zasadniczych. Miałem nawet znak wizualny, który przywracał stan czystości, gdy nerwica natręctw kazała mi myśleć o czymś innym. Generalnie to rzadko zdarzało mi się dojść do pożądanego stanu, ale nawet wtedy odnosiłem wrażenie, że skupiam się na swojej osobowości a nie na sobie...