04 Sie 2009, Wto 19:13, PID: 167765
Fromm w jakiś sposób naprowadza na mądre i świadome życie, nie każe w nic wierzyć, odwołuje się do rozumu ludzkiego. Ja zdaje sobie sprawę, że(jeśli go znasz) mało we mnie modusu bycia, ale chcę do tego dążyć i się w takim kierunku rozwijać w przyszłości, co nie uczyni mnie ślepym, a raczej "przebudzonym". Więc w pewnym sensie tak, jest moim mesjaszem.
Natomiast przytoczony przez Ciebie Pat Condell ogranicza się tylko do krytyki, i do patrzenia na te naiwne i złe strony wiary i kościoła. Jest bystry i inteligentny, ale nie wiem czy mądry.
Natomiast przytoczony przez Ciebie Pat Condell ogranicza się tylko do krytyki, i do patrzenia na te naiwne i złe strony wiary i kościoła. Jest bystry i inteligentny, ale nie wiem czy mądry.