28 Kwi 2022, Czw 16:12, PID: 857766
(28 Kwi 2022, Czw 15:36)ekstra_intro napisał(a): Nieśmiałość jest dla mnie czymś w rodzaju kuli u nogi. Nigdy nie zaakceptuję czegoś co mnie ogranicza, czegoś co niszczy mi życie niemal na każdej płaszczyźnie. Zaakceptować nieśmiałość to tak jakby się poddać.
Doskonale Cię rozumiem, bo ja też tak się czułam. Fakt, to nie jest fajne, jeśli coś nas ogranicza, ale myślę, że warto spojrzeć na siebie trochę inaczej, bo poczucie własnej wartości to ważna kwestia w naszym życiu. Od tego bardzo dużo zależy. A nasze samopoczucie wpływa na nasz rozwój. Nie mówię, aby się poddać i nic nie robić. Oczywiście, że można próbować wiele w sobie zmienić, jednak najważniejsze, by ludzie akceptowali nas takimi jakimi jesteśmy. Jaką wartość ma znajomy czy przyjaciel, który jest przy nas tylko wtedy jeśli jesteśmy inni? Relacja z ludźmi powinna być czysta i szczera. I ja właśnie takich znajomości szukam, bo tacy ludzie są cenni. A to co cenne zawsze jest rzadkie... Nie wolno się poddawać, jeśli osiągnięcie jakiegoś celu jest dla nas ważne, ale najistotniejszą rzeczą i pierwszą jaką warto zrobić, to pokochać samego siebie. Wielu ludzi ma różne problemy i człowiek nie jedno by chciał w sobie zmienić. I to dotyczy wszystkich, nie tylko tych nieśmiałych. Ale ten śmiały nie jest lepszy od tego nieśmiałego tylko z samego tytułu, że jest śmiały. Czasami ten nieśmiały ma w sobie więcej wartości od tego drugiego. Przekonałam się o tym nie jeden raz.