15 Lut 2021, Pon 9:12, PID: 837727
(15 Lut 2021, Pon 6:03)Kacper255x napisał(a): To nie kwestia walentynek, z tymi 2 przyjaciółmi widziałem się ostatnio 6 miesięcy temu z drugim z miesiąc temu, bo jak pisałem ma dziewczynę i mało czasu. Co do przeprowadzki to zarabiając 3k miesięcznie nie da rady wynająć mieszkania i utrzymywać moje.
Problem leży w innym miejscu tak dokładnie faktu, że przez cały tydzień 24h/7dni muszę przebywać w samotności i, że nikt sam z siebie nawet ktokolwiek z rodziny się do mnie nie odezwie. No i tej nieodwzajemnionej miłości. A co do dziewczyny to będąc z tą o której pisałem żyło mi się bardzo dobrze i wtedy byłem szczęśliwym człowiekiem, więc wiem o czym piszę.
No, ok sorki, ale taki był wydźwięk twojego postu, więc wybacz. No, mógłbyś spróbować wynająć to mieszkanie. Ogólnie, wydaje mi się, że wiele osób wchodzi w związki z samotności, nie jest to jakieś dziwne, więc jeśli uważasz, że to cię uszczęśliwi to szukaj. Ale też może poszukaj nowych znajomych, albo tak jak pisałem spróbuj odnowić te z tamtego miasta. No i może jeszcze po prostu nie przebolałeś straty tej dziewczyny.