11 Lip 2021, Nie 17:11, PID: 845238
Ja mam wieczną tachykardię, tętno ok. 130-150 uderzeń/minutę w spoczynku to u mnie żaden wyczyn. Przy wysiłku fizycznym potrafi dochodzić do 180-190. Byłam badana kardiologicznie, wszystko ok - taka moja natura po prostu. A że ja tego nie odczuwam w najmniejszym stopniu, to lekarz stwierdził, że leki możemy sobie darować, bo organizm jest już przyzwyczajony.
Jak komuś to przeszkadza to zawsze można poprosić o włączenie beta-blokera.
Jak komuś to przeszkadza to zawsze można poprosić o włączenie beta-blokera.