21 Cze 2020, Nie 11:35, PID: 823313
Nie podchodź do tematu pracy zbyt ambicjonalnie. To jest chyba nasza wspólna fobikowa cecha, że nie znosimy myśli o porażce. A Ty masz właśnie okres próbny i to znaczy nie tylko, że to pracodawca ma Ciebie wypróbować, ale też Ty masz się przekonać, czy ta praca Ci odpowiada. Traktuj to bardziej jako doświadczenie życiowe a nie egzamin. Poza tym bardzo dobrze, że decydujesz się spróbować mimo lęków i obaw. To właśnie najlepsza terapia, kiedy próbujesz przełamywać strach i stawiać czoła stresującym okolicznościom. Jeśli uda Ci się przetrwać, to on będzie stopniowo ustępował.
Najgłupsza rada/pocieszenie, jakie zwykle słyszałem w takich okolicznościach to coś w stylu "nie bój się, będzie dobrze".
Najgłupsza rada/pocieszenie, jakie zwykle słyszałem w takich okolicznościach to coś w stylu "nie bój się, będzie dobrze".