24 Maj 2020, Nie 11:35, PID: 821716
Wydaje mi się, że ludzi postrzeganych jako "fajnych" jest znacznie więcej niż "niefajnych", tylko, że często są tacy dla wybranych osób, i wcale nie chodzi o różne gusta przy odbiorze osoby, a o różne traktowanie. Często samemu trzeba być uważanym za "fajnego" żeby ktoś starał się być taki dla ciebie.
@kartofel Nie wiem co autor miał na myśli. Osobiście nigdy nie miałem żadnej definicji, a dokonywanie wyboru zostawiałem intuicji. Pewnie kryją się za tym konkretne cechy, ale nigdy nie czułem potrzeby sprowadzania tego do takiej opisowej oceny. Często się powtarza, że osoba "fajna" to taka mająca zainteresowania i nie wiem już czy tylko ja uważam, że nie trzeba być ciekawym żeby dało się polubić.
@kartofel Nie wiem co autor miał na myśli. Osobiście nigdy nie miałem żadnej definicji, a dokonywanie wyboru zostawiałem intuicji. Pewnie kryją się za tym konkretne cechy, ale nigdy nie czułem potrzeby sprowadzania tego do takiej opisowej oceny. Często się powtarza, że osoba "fajna" to taka mająca zainteresowania i nie wiem już czy tylko ja uważam, że nie trzeba być ciekawym żeby dało się polubić.