22 Mar 2020, Nie 0:04, PID: 817776
Ja przeżywałem to dwa mieszkania wstecz - zajmowałem jeden z 6 pokoi na piętrze (!), ale jakoś nie potrafiłem z nikim się zaprzyjaźnić... słyszałem przez ściany jak mnie obgadywali czy określali różnymi epitetami... jak tylko się trafiła okazji stamtąd uciec to wnet się wyniosłem (acz i tak spędziłem tam prawie 10 miesięcy...)
Za to jeszcze wcześniej byłem w mieszkaniu 3 pokojowym i ludzie bardzo fajni, do dziś nawet z kimś stamtąd mam kontakt.
------
Może po prostu trafiłaś na nieodpowiednich ludzi? Z nie każdym idzie się dogadać... Jeżeli źle się tam czujesz, to próbuj szukać alternatywnego miejsca...
Za to jeszcze wcześniej byłem w mieszkaniu 3 pokojowym i ludzie bardzo fajni, do dziś nawet z kimś stamtąd mam kontakt.
------
Może po prostu trafiłaś na nieodpowiednich ludzi? Z nie każdym idzie się dogadać... Jeżeli źle się tam czujesz, to próbuj szukać alternatywnego miejsca...