22 Sie 2019, Czw 23:05, PID: 803099
(22 Sie 2019, Czw 16:45)lvs napisał(a): To sobie wybrałeś pracę dla fobika... to tak specjalnie na przełamanie lęków, czy nie było nic innego? Jak ktoś ma ciężki przypadek fobii to praca kasjera jest z czołówce najgorszych możliwych.Serio? Dlaczego? Kontakt z klientem jest bardzo powierzchowny: dzień dobry, kasujesz, mówisz ile do zapłaty, wydajesz resztę, do widzenia. Zwykle nie ma żadnych bardziej skomplikowanych problemów do rozwiązania, doradzania klientowi itp. Na początku stres, żeby nadążać ze wszystkim, ale po wdrożeniu się w obsługę kasy to już raczej luz. Bardziej przyjazne dla fobika będą chyba tylko jakieś prace na produkcji czy magazynie itp.
Co do odczytywania sumy do zapłaty, jednak lepiej jest to robić, nie chciałabym musieć patrzeć w jakiś ekran. No i np. starsze osoby mogą wręcz nie być w stanie odczytać tej sumy. Głośne mówienie da się wypracować.