03 Sie 2019, Sob 20:09, PID: 800781
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 03 Sie 2019, Sob 20:14 przez Niered.)
(03 Sie 2019, Sob 19:56)Ataraxa napisał(a): Biologia w liceum. Nauczycielka wyszła, więc zrobił się Sajgon w klasie. „Kolega” odwrócił rzutnik podłączony do telewizora i skierował go na mnie. Ja nie wiedziałam, co zrobić, bałam się ruszyć, tym bardziej odezwać (wiadomo FS). Niedorozwinięte ułomy mieli bekę, bo wiedzieli, że nie zareaguję i się sama nie obronię. Na serio czułam się wystraszona, ośmieszona, upokorzona, bo cała uwaga skupiła się na mnie, gdy zawsze dążyłam do tego, by być niewidoczną.Ale upokorzenie i możesz z tym żyć normalnie?
Teraz miałabym odwagę, by przywalić mu w ryj.
Mam rzutnik, możesz na mnie poświecić jeśli chcesz, nawet możesz się śmiać.