23 Maj 2020, Sob 9:53, PID: 821624
(08 Maj 2019, Śro 15:06)CienkaLinia napisał(a): Z kobietami jest tak, że jeśli facet spełni jej wszystkie potrzeby, a w okolicy nie będzie lepszego faceta, to ona go nie zostawi. Za to jeśli kobieta spełni wszystkie potrzeby faceta to wciąż to nic nie da, bo zrobi on co zechce.Przecież to stawia obie postawy na równi, ona zrobi co zechce i on zrobi co zechce. A właściwie modus operandi kobiet wydaje się głupszy i bardziej wyrachowany (tak, jednocześnie), bo co znaczy "lepszy"? Czy to nie cholerna naiwność i bazowanie na własnych wyobrażeniach tego "lepszego" i kierowaniu się pozorami? Trudno wywnioskować ze znajomości jaki ktoś będzie w związku. Może gdyby zamiast przebierać poświęciła się jednej osobie, nie traktowała jak przedmiotu do spełniania potrzeb to nie byłaby raniona przez tych "lepszych". I czemu w ogóle była z kimś kto jej nie odpowiadał, a jeżeli odpowiadał to czemu zostawiła? Dostrzegam tu nieświadomy autodiss - "małpa nie puści jednej gałęzi dopóki nie złapie kolejnej". Ehu, chciałbym świata w którym ludzie traktują się tak jak sami chcieliby być traktowani.
btw. skąd w ogóle pewność, że kobieta spełnia wszystkie potrzeby skoro facet odchodzi? to nie subiektywna ocena uwarunkowana zbyt wysokim mniemaniem o sobie? czy po prostu faceci na koniec mówią "jesteś idealna, ale to koniec bo jestem facetem i nie wiem co robię i czego w ogóle chcę"? xd