15 Lut 2018, Czw 14:27, PID: 730936
Ale w sumie... te eleganckie miejsca z obsługą można w sumie potraktować jak wizytę w dziekanacie. Miło nie będzie, ale jak trzeba załatwić coś, to się to załatwi.
Swoja drogą, oprócz banku, drogich sklepów i teatru jakie jeszcze miejsca uważacie za eleganckie i profesjonalne? Bo w sumie sama nie wiem czy się boję. Raczej wystrój i profesjonalizm mnie aż tak nie przytłacza... choć nie. Jeśli wiem, że ktoś jest dobry w swojej dziedzinie, w której ja jestem kiepska i mogę palnąć/zrobić coś głupiego, czuję taki dyskomfort. Na przykład wobec instruktorów tańca albo wymiataczy w znanych mi językach xD
Jeśli bym się znalazła na przyjęciu bogatych osób, to chyba usiałby być jakiś powód, że się nie wymigałam, czyli musiałabym ich lubić. A luksusy w telewizji mi się nie podobają. To takie nieprzytulne :c
Swoja drogą, oprócz banku, drogich sklepów i teatru jakie jeszcze miejsca uważacie za eleganckie i profesjonalne? Bo w sumie sama nie wiem czy się boję. Raczej wystrój i profesjonalizm mnie aż tak nie przytłacza... choć nie. Jeśli wiem, że ktoś jest dobry w swojej dziedzinie, w której ja jestem kiepska i mogę palnąć/zrobić coś głupiego, czuję taki dyskomfort. Na przykład wobec instruktorów tańca albo wymiataczy w znanych mi językach xD
Jeśli bym się znalazła na przyjęciu bogatych osób, to chyba usiałby być jakiś powód, że się nie wymigałam, czyli musiałabym ich lubić. A luksusy w telewizji mi się nie podobają. To takie nieprzytulne :c