22 Maj 2009, Pią 21:38, PID: 151139
Tommy_1597, miałam, mam (?) bardzo podobną sytuację do Twojej, jednak w nieco łagodniejszej sytuacji. czy nienawidzę rodziców za ich błędy? nie, w gruncie rzeczy zrobili przecież wiele wspaniałych rzeczy, za które jestem im wdzięczna. nikt nie jest idealny, a np mój ojciec dodatkowo miał dziwnych rodziców, matkę stukniętą św pamięci dziadek alkoholik <chociaż ostatnio nie pije, chyba dwa tygodnie i nie pali, chyba z okazji 80tych urodzin i będzie sobie zęby wstawiał>. kto ponosi winę za cierpienie dzieci, skoro ich rodzice również cierpieli, a żyje się tylko raz i nie mogli od razu postępowac od razu słusznie? na pewno zmienili by parę rzeczy, gdyby mogli... my też popełniamy i popełnimy wiele błędów, między innymi dlatego nie chcę miec swoich dzieci jak patrzę na swój charakter i jaka podła potrafię byc dla bliskich to myślę, że nie chcę.