05 Lut 2018, Pon 15:30, PID: 729224
Najczęściej zamykałem się w domu podczas okresów wakacyjnych, także takie epizody trwały do dwóch miesięcy. Potem nadchodził rok szkolny, a ja mimo oporów z domu wyjść już musiałem. Był jeszcze jeden epizod, nie aż tak dawno temu, kiedy to przez leki i alkohol dość nieźle mnie popieprzyło, ale wolę o nim nie wspominać. Aż mnie ciarki przechodzą na samą myśl.