15 Cze 2011, Śro 20:21, PID: 258152
Mhm.. piękne słowo, "cel". Moim celem, który rysuje się niczym mgliste światełko na horyzoncie, jest banał w postaci własnego domu i rozpoczętej własnej gałęzi rodzinnej.
Gdybym miał okazje spotkać siebie samego zza 20 lat.. z wszystkimi tymi celami odhaczonymi, pierwsze o co bym się spytał to "stary, jak żeś tego dokonał ? jak to się stało że ktoś taki jak Ty wykiełkował z czegoś takiego jak ja? jakim cudem?"
Pewnie nawet moje 43 letnie "ja" nie znałoby odpowiedzi.
Gdybym miał okazje spotkać siebie samego zza 20 lat.. z wszystkimi tymi celami odhaczonymi, pierwsze o co bym się spytał to "stary, jak żeś tego dokonał ? jak to się stało że ktoś taki jak Ty wykiełkował z czegoś takiego jak ja? jakim cudem?"
Pewnie nawet moje 43 letnie "ja" nie znałoby odpowiedzi.