29 Kwi 2011, Pią 23:08, PID: 251698
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 29 Kwi 2011, Pią 23:09 przez niesmialytyp.)
moim celem jest przejscie 880 km szlakiem do Composteli, jeżeli to się uda to będę pielgrzymować w inne miejsca na piechotę. Nie z pobudek religijnych, tak bardziej żeby zrobić coś co może zrobić niemal każdy ale mało komu starczy cierpliwości.
z takich długofalowych celów to unikanie ludzi oraz unikanie cierpienia. Moim celem na pewno nie jest walka z fobią bo powoduje ona w moim wypadku jedynie kolejne porażki i poczucie beznadziejności.
z takich długofalowych celów to unikanie ludzi oraz unikanie cierpienia. Moim celem na pewno nie jest walka z fobią bo powoduje ona w moim wypadku jedynie kolejne porażki i poczucie beznadziejności.