17 Lut 2009, Wto 13:53, PID: 125224
Coś krys840, udajesz jakiegoś wielkiego intelektualistę, przeczytaj sobie jakieś książki bądź publikacje profesorów psychologii to będzięsz więcej wiedział. Bo na razie w swoich wypowiedziasz stosujesz jakąś nomenklaturę, która z pewnością nie oddaje tego co chciałbyś przekazac. Myślisz że jak napiszesz kilka wyrafinowanych terminów to już jestes znawcą problemu. W żadnej książce wybitnych profesorów nie spotkałem się z taką nagminnością używania fachowych wyrazów, a chyba próbujesz się utożsamiac właśnie z jakmiś naukowcem