18 Mar 2009, Śro 17:16, PID: 133104
krys840 napisał(a):Robię sobie, zdaje mi się, gruntowną psychoanalizę, stąd głębokość moich przemyśleń odzwierciedla rozbudowana wypowiedź. Chcę znać i rozumieć powody mojego postępowania, które nie są jednoznacznie rozumiane dla ogółu społeczeństwa, dlatego też na co dzień odczuwam niezrozumienie, brak akceptacji, wrogość, niechęć, agresję.W każdych nieporozumieniach jest wina po obu stronach. Pełna harmonia nie istnieje, Przecież wszyscy jesteśmy tylko ludźmi!.Wielokrotnie się mylimy.Nie ma i nie będzie nigdy pełnego porozumienia, ani kompromisu i dobrej współpracy bez dwóch stron, ale czy strony wytworzą kompromis, zależy tylko od od ich siły i charakteru, no i oczywiście od potrzeb. Czasami współistnienie nie jest możliwe. Ta uważam pozdrawiam