12 Mar 2009, Czw 11:47, PID: 131693
Ujmujecie problem jedynie szczątkowo, a zatem w gruncie rzeczy nie wiecie, jak zabiegać o swoje racje albo co gorsza jesteście tak przytłoczeni, że zabiegać o własne potrzeby zaczniecie pod wpływem przymusów i nacisków bliżej niezdefiniowanych...
Samodzielność to przede wszystkim umiejętność oddzielania nadmiaru wpływów, które nierozumiane powodują brzemienne konsekwencje, w postaci niechcianego i przytłaczającego nas obowiązku.
Zrozumcie, że powinniście wiedzieć, że freudowskie nierelatywistyczne wizje są formą definiowania co najwyżej snów - co jest jedynie wstępem do rzeczowej psychoanalizy i rozumienia psychologii sytuacji, mającej nam uświadomić źródło lęków, fobii i obaw, sytuującej nas tak, a nie inaczej.
Samodzielność to przede wszystkim umiejętność oddzielania nadmiaru wpływów, które nierozumiane powodują brzemienne konsekwencje, w postaci niechcianego i przytłaczającego nas obowiązku.
Zrozumcie, że powinniście wiedzieć, że freudowskie nierelatywistyczne wizje są formą definiowania co najwyżej snów - co jest jedynie wstępem do rzeczowej psychoanalizy i rozumienia psychologii sytuacji, mającej nam uświadomić źródło lęków, fobii i obaw, sytuującej nas tak, a nie inaczej.