19 Lut 2009, Czw 14:43, PID: 125920
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 19 Lut 2009, Czw 14:44 przez zdesperowanafobiczka.)
Masz racje puremind, mysle ze warto tez pomyslec o tym jak my bysmy reagowali na osobe ktora wyraznie sie nami stresuje, jest wrazliwsza. Czy smialibysmy sie z niej? Czy naprawde bylaby posmiewiskiem? Ok, nawet jesli bylismy kiedykolwiek wysmiani to pomyslcie jak glupie i puste musialy byc te osoby, nie sa warte by sie nad nimi nawet zastanawiac. Ja rowniez mowie sobie, ze to z zewnatrz wcale nie wyglada tak strasznie jak sie wydaje, nawet jesli bardzo sie stresuje to nie wyglada to az tak tragicznie z zewnatrz, pozytywne myslenie rzeczywiscie skutkuje, trzeba tylko samozaparcia i pracy