04 Maj 2009, Pon 19:21, PID: 145872
Hektor napisał(a):A jeżeli Kowalski podważy to, że ziemia krąży wokół słońca to co? Czy teoria ta straci na wiarygodności?
Stary, no nie kombinuj, bo to po prostu śmieszne się robi.
Twoje twierdzenie - wierzę w tą teorię, ponieważ nie była ona podważana przez psychologię. Cytuję "Dla mnie dowodem jest to, że teoria ta nadal jest jedną z podstawowych teorii psychologicznych i pomimo rozwoju psychologii nie została podważona."
Ja wskazuję Ci, że była podważona i to bardzo szybko.
Ty twierdzisz, że to niczego nie zmienia - no o czym my mówimy?
No i wciąż brak konkretnych badań z Twojej strony.
Hektor napisał(a):Artur Król napisał(a):To proszę, zacytuj mi badania
Wikipedia napisał(a):studies have found that if a parent has any kind of anxiety disorder or clinical depression,
then a child is somewhat more likely to develop an anxiety disorder or social phobia.
Proszę bardzo.
Proszę bardzo co konkretnie?
To o czym tutaj piszesz to - "nieco większa szansa wystąpienia problemu u dziecka, które ma rodzica z depresją albo zaburzeniem lękowym" - czego nigdy nie podważałem? I co nie mówi niczego o tzw. charakterze neurotycznym?
VS. Twoja teza, która mówi o tym, że ktoś kto ma fobię społeczną MUSI mieć też charakter neurotyczny?
Czy naprawdę nie widzisz tej "drobnej" różnicy między "nieco większa szansą" a "pewnością"?
I w ogóle jak wychodzisz od rodzica z depresją do charakteru neurotycznego u dziecka?
A, tak swoją drogą - link z wikipedii ma sens, jak dorzucisz odwołanie do badania, które jest zwykle dodawane poniżej, z konkretną bibliografią. Na przyszłość proszę o taki standard. Inaczej - nic nie broni Ci wejść do wikipedi i ją wyedytować na swoją modłę
Hektor napisał(a):Neurotyczny charakter nie jest wymieniany w kryteriach diagnostycznych. Leczysz ludzi na FS a na drugi dzień będą bali się czegoś innego. Zakładając oczywiście, że potrafisz leczyć.
Leczą lekarze, ja uczę ludzi jak mogą inaczej korzystać z własnej głowy.
Tylko wiesz co - robię tzw. Follow - Up, czyli sprawdzanie stanu klientów po sesji. I z perspektywy miesięcy a nawet lat u niektórych klientów, nikt nie zgłosił pojawienia się nowych problemów, innych lęków, itp.
I podobnie nie ma jakoś badań (jak są, podaj - konkretną bibliografię), które by wskazywały na poprawność tezy "lęku na drugi dzień".