04 Maj 2009, Pon 13:47, PID: 145804
Artur Król napisał(a):Horney umarła w grudniu 1952, mamy 2009. Lat 30 mi tu nie wychodzi za żadne skarby.
W latach trzydziestych napisała książkę, o której mówię... W 1937 roku.
Artur Król napisał(a):A o mózgu wiadomo dzisiaj DUUUŻO więcej niż 50 czy 30 lat temu - więc może warto się z tą wiedzą zapoznać, zamiast odrzucać ją hasłem "mózg jest do dziś nie zbadany.
Ja jej nie odrzucam, ja tylko zwracam uwagę na to, że nie jest pełna.
Artur Król napisał(a):To, że nazwiesz ją faktem nie znaczy, że jest faktem. Niestety nie podałeś jak dotąd żadnych dowodów na to, że ta teoria jest faktem. Czy mógłbyś to w końcu zrobić?
Dla mnie dowodem jest to, że teoria ta nadal jest jedną z podstawowych teorii psychologicznych i pomimo rozwoju psychologii nie została podważona.
Artur Król napisał(a):Można mieć intensywne przeżycia neurotyczne w dzieciństwie i nie być neurotykiem - i z tym się zgodziłeś.
Nie, nie zgodziłem się z tym.
Artur Król napisał(a):Można mieć fobię społeczną nie mając osobowości neurotycznej - to wskazuje podstawowa wiedza o procesie powstawania fobii, polecam choćby "Jak pokonać lęki i fobie" Gardnera i Bell po opis tego, jak powstają fobie i jakie role mogą pełnić -razem z aktualnymi badaniami na ten temat.
Tego nie wiem, ale o takim przypadku nie słyszałem.
Artur Król napisał(a):Jesteś najlepszym dowodem - na proces powstawania fobii społecznej U HEKTORA.
Nie jesteś żadnym dowodem na proces powstawania fobii społecznej u wszystkich innych ludzi.
Czyli, że jestem aż tak wyjątkowy? Dzięki stary, nie wiedziałem
Artur Król napisał(a):Żeby wnioskować o wszystkich ludziach, czy nawet o większości potrzebujesz większej próby, tzw. próby istotnej statystycznie.
No to gdzie są Ci fobicy, bez nerwicy? Bo ja żadnego takiego nie znam.
Artur Król napisał(a):Błąd, który popełniasz, to generalizacja swojego przypadku na wszystkich innych ludzi.
Zacznijmy od tego, że generalizacją jest teoria osobowości neurotycznej, w którą to dopiero wpisuje się mój przypadek. Z doświadczenia wiem, że nie tylko mój.
Artur Król napisał(a):Czy rozumiesz o co mi chodzi? To, że znalazłeś potwierdzenie dla swojego doświadczenia w teorii nie czyni tej teorii prawdziwą - ponieważ może być 100 innych osób, dla których ta teoria się nie sprawdza.
Sęk w tym, że się sprawdza.
Artur Król napisał(a):P.S. Swoją drogą, muszę Ci podziękować, bo nasza rozmowa pozwoliła na piękną demonstrację tego, jak rodzą się i podtrzymują przekonania, które mogą nie być prawdziwe dla wszystkich, ale które dana osoba jako takie traktuje - praca z takimi przekonaniami, wyciąganie ich na powierzchnie i zmiana, jeśli nie są zdrowe* dla klienta, jest istotnym elementem pracy z nieśmiałością/FS, dlatego dzięki, że to zademonstrowałeś.
To nie są przekonania, tylko wiedza, wiedza, która w tej dyskusji trafiła na mur ignorancji.