02 Maj 2009, Sob 0:12, PID: 145156
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 02 Maj 2009, Sob 1:01 przez Artur Król.)
Czym jest w tym modelu "ego"?
O jakim konkretnie zaburzeniu psychicznym mówisz?
I czy fakt wystąpienia problemu oznacza, że jest on już trwały? Dlaczego?
Uśmiechnięta - ja nie zajmuje się ani nie opisuje metody Freudowskiej, a i do Behawioralnej mi daleko (z powodu absurdalnej, dla mnie, negacji myślenia i subiektywnych doświadczeń osoby przez behawiorystów). A i co do źródeł problemów bym dyskutował, z prostego powodu - "wczesne dzieciństwo" istnieje u dorosłej osoby tylko jako koncept, jako wspomnienie - zresztą po drodze wielokrotnie przerobione i przeedytowane, ponieważ naszej pamięci daleko do wierności (sporo jest na ten temat badań). Dlatego z mojej perspektywy źródło problemów jest zawsze TERAZ. Może to być kwestia tego, że TERAZ powtarzasz jakiś nawyk, który masz od dawna, albo że TERAZ wracasz myślami do czegoś co minęło już dawno temu - ale zawsze ten proces ma miejsce TU I TERAZ - i TU I TERAZ można go przerwać i zmodyfikować.
O jakim konkretnie zaburzeniu psychicznym mówisz?
I czy fakt wystąpienia problemu oznacza, że jest on już trwały? Dlaczego?
Uśmiechnięta - ja nie zajmuje się ani nie opisuje metody Freudowskiej, a i do Behawioralnej mi daleko (z powodu absurdalnej, dla mnie, negacji myślenia i subiektywnych doświadczeń osoby przez behawiorystów). A i co do źródeł problemów bym dyskutował, z prostego powodu - "wczesne dzieciństwo" istnieje u dorosłej osoby tylko jako koncept, jako wspomnienie - zresztą po drodze wielokrotnie przerobione i przeedytowane, ponieważ naszej pamięci daleko do wierności (sporo jest na ten temat badań). Dlatego z mojej perspektywy źródło problemów jest zawsze TERAZ. Może to być kwestia tego, że TERAZ powtarzasz jakiś nawyk, który masz od dawna, albo że TERAZ wracasz myślami do czegoś co minęło już dawno temu - ale zawsze ten proces ma miejsce TU I TERAZ - i TU I TERAZ można go przerwać i zmodyfikować.