01 Maj 2009, Pią 16:29, PID: 145029
Hektor napisał(a):Przyczyną fobii nie jest żaden okres dojrzewania, tylko okres wcześniejszy - okres dzieciństwa, nawet tego bardzo wczesnego.
Teraz pytanie - JAKIEJ fobii.
Bo tak:
Fobie specyficzne powstają poprzez KRÓTKIE powiązanie emocji z bodźcem, przy udziale ciała migdałowatego. Np. ugryzł mnie wilczur, więc będę się bał wilczurów- TYLKO wilczurów, z innymi psami będę miał luz. Osoba z fobią specyficzna będzie w stanie dość łatwo powiedzieć od kiedy ma tą fobię - jakie wydarzenie ją wywołało.
Fobie niespecyficzne powstają poprzez budowę konkretnej historii łączącej emocję z bodźcem. Ta historia jest często przyjmowana od kogoś, np. autorytetu, a w efekcie będzie nieprecyzyjna, będzie obejmowała większy zakres gatunków. Co ważne, fobia niespecyficzna może wywołać też parę konkretnych fobii specyficznych, poprzez konkretne powiązanie typu bodziec-reakcja. Osoba z fobią niespecyficzną rzadko kiedy będzie w stanie sobie przywołać moment pojawienia się fobii, ew. po długim namyśle.
Np. ja miałem kynofobię - bałem się wszystkich psów -po tym, jak starszy brat wrócił do domu zziajany i opowiedział, że mało go nie pogryzł pies. W efekcie bałem się WSZYSTKICH psów, zwiewałem kiedyś nawet przed jamnikiem. Trwało to koło 11 lat, potem, jak nauczyłem się pracować z fobiami, zdjąłem to świństwo w ciągu godziny.
Do tego jest jeszcze lęk, który należy do zupełnie innej grupy zachowań. Generalnie - fobie są reakcyjne, lęk jest antycypacyjny. Tzn. Fobie pojawiają się w reakcji na bodziec, który już się pojawił. Lęk pojawia się w oczekiwaniu na bodziec, który dopiero ma się pojawić i jest w dużej mierze po prostu systemem nawykowego myślenia.
Co więcej, KAŻDY z powyższych problemów może pojawić się w DOWOLNYM wieku. Nie tylko w dzieciństwie (wręcz przeciwnie, większość osób z fobią społeczną jako małe dzieci wcale takich problemów nie miała), ale przez całe życie. To akurat jest już bardzo dobrze opisane przez psychologię.
Hektor napisał(a):Mózg się uczy - ok. Ale kiedy mózg uczy się najwięcej i najtrwalej? - W okresie wczesnego dzieciństwa.
I tak i nie. W późniejszym wieku mózg uczy się równie dużo i równie trwale - ale INACZEJ, innymi drogami.
Plus, wg. Twojego założenia, wszyscy powinniśmy jako dorośli wierzyć w świętego mikołaja - bo jak we wczesnym dzieciństwie nauczyliśmy się, że święty mikołaj istnieje, to powinniśmy w to wierzyć do dzisiaj.
Hektor napisał(a):Żeby była jasność: Ja nie odrzucam technik ani psychologicznych ani NLP, ale razi mnie trochę ignorancja z jaką niektórym wydaje się, że wszystko jest takie łatwe. NLP - owiec Ci powie, że "zakotwiczyłeś" zły stan i dlatego masz fobie.
Jeśli będziemy mówili o fobiach specyficznych tak.
Hektor napisał(a):Ale tych "kotwic" są miliony, a źródłem fobii jest nerwica charakteru, to
A co to jest charakter? Albo osobowość?
Pytam serio, bo psychologia do dziś nie doszła do jednego rozumienia tych terminów*, stąd ciekawi mnie Twoja głęboka wiara w coś, o czym tak naprawdę nie wiadomo czym jest...
*Świetnie opisuje to dr Roman Zawadzki z wydziału psychologii UW w książce "Magia i mitologia psychologii", rozdział 3 bodajże.