11 Lut 2009, Śro 0:55, PID: 123068
puremind napisał(a):Kazdy jest inny to sie posługuje innym aparatem pojeciowymW głębszych poziomach umysłu wszyscy jesteśmy tacy sami
Mi juz do głowy własne pojęcia - zwroty przychodzą ktore pomagają lub konkretne wcielanie w życie "mądrości" ktorych wiele na forum
król_aniołów napisał(a):wydaje mi się że jedyną metodą która może trwale pomóc jest medytacja bo jej celem jest odcięcie myśliRaczej nie odcięcie, ale osiągnięcie stanu umysłu podobnemu lustru. W lustrze różne rzeczy odbijają się, nie pozostawiając na nim żadnego śladu. Pojawiają się i znikają. Nie ma znaczenia czy lustro odbije coś czystego czy brudnego, ono pozostanie tak samo czyste jak było, niezależnie od postaci rzeczy jakie odbija.
Podobnie w naszym umyśle, różne myśli mogą przychodzić i odchodzić, ale nie dotykać podstawy naszego umysłu, my jesteśmy tylko ich obserwatorami, więc żadna myśl nie wytrąca nas z równowagi. Krótko mówiąc, myśli nie są problemem samym w sobie, ale ich stosunek do nich, i to ten stosunek mamy zmienić z niezdrowego (lgnięcie do myśli lub tłumienie ich) na zdrowy (nie przywiązywanie się do nich, czyli bycie wolnym od tamtych dwóch skrajności).
I medytacja ma na celu urzeczywistnienie tego zdrowego stanu umysłu, wolnego od pomieszania.