11 Paź 2012, Czw 20:26, PID: 320146
Właśnie rozpoczęłam staż i jestem zmartwiona tym, co się ze mną dzieje. Wstaję rano - mdli mnie i wpadam w taką histerię, że nie umiem się powstrzymać. Wracam ze stażu - i ta myśl, że za "kilka" godzin znów tam muszę wrócić. A dopiero TRZY dni! Leczę się od kilu lat na nerwicę, mam nawet zwiększoną dawkę tabletek. Tak bardzo chciałabym już tam nie iść, momentami żałuję, że w ogóle zaczęłam załatwiać ten staż, ten stres jest dla mnie nie do wytrzymania.