12 Sty 2009, Pon 23:45, PID: 109783
A ja sam nie wiem...
W dzieciństwie zawsze byłem grzeczny, pewnie wymagano tego ode mnie jednak żadnych środków przymusu nie stosowano, sam byłem taki od siebie. Szanowałem wszystko itp itd jakbym był znacznie dojrzalszy i nie uważam żeby było to złe.
No ale całe dziecistwo spełniłem z rodzicami, było fajnie, ale jak poszedłem do przedszkola nie poradziłem sobie.
I to chyba tyle... nic dodać nic ująć, od dziecka byłem nieśmiały.
W dzieciństwie zawsze byłem grzeczny, pewnie wymagano tego ode mnie jednak żadnych środków przymusu nie stosowano, sam byłem taki od siebie. Szanowałem wszystko itp itd jakbym był znacznie dojrzalszy i nie uważam żeby było to złe.
No ale całe dziecistwo spełniłem z rodzicami, było fajnie, ale jak poszedłem do przedszkola nie poradziłem sobie.
I to chyba tyle... nic dodać nic ująć, od dziecka byłem nieśmiały.