02 Sie 2017, Śro 19:11, PID: 708496
I jak tam? Juz po weselu ?
Niedawno mialem swoj slub i wesele. Mialem wlasnie swego czasu podobne problemy w sprawie jakich i ile gosci zaprosic itd.
Udalo mi z tym uporac. Zdalem sobie sprawe ze to jest moje wesele i moj dzien, wiec to ja decyduje razem z partnerka jak to bedzie wygladac i kogo chcemy zaprosic.
Oczywiscie nie obylo sie od naciskow rodzicow, ale z czasem oswoili sie z tym ze nie maja na nas duzego wplywu.
Slub i wesele to byl jeden z najpiekniejszych dni do tej pory w moim zyciu. Piekna ceremonia slubna w plenerze i super wesele.
Stresu bylo tak i tak przed weselem. Mimo to bylo warto bo jest to cudowne przezycie.
Niedawno mialem swoj slub i wesele. Mialem wlasnie swego czasu podobne problemy w sprawie jakich i ile gosci zaprosic itd.
Udalo mi z tym uporac. Zdalem sobie sprawe ze to jest moje wesele i moj dzien, wiec to ja decyduje razem z partnerka jak to bedzie wygladac i kogo chcemy zaprosic.
Oczywiscie nie obylo sie od naciskow rodzicow, ale z czasem oswoili sie z tym ze nie maja na nas duzego wplywu.
Slub i wesele to byl jeden z najpiekniejszych dni do tej pory w moim zyciu. Piekna ceremonia slubna w plenerze i super wesele.
Stresu bylo tak i tak przed weselem. Mimo to bylo warto bo jest to cudowne przezycie.